Relacja z zabawy na celność lądowania z 14.11.2015

   Trening przeprowadziliśmy w niedzielę przed zawodami w bardzo wietrznych warunkach, które się powtórzyły w dniu zawodów. Trening zaprocentował, bo pierwsze miejsca przypadły pilotom, którzy m.in. brali w nich udział i zaprezentowali wtedy wysoki poziom.

Pilot Jacek Boczkowski na tle Perkoza – zdjęcie dla tych, co wątpili czy będzie pogoda lotna na zawody – foto Jacek Domański

   Trening i zawody odbyły się na trzech naszych szybowcach: dwóch SZD-9bis-1E Bocian oraz jednym SZD-54-2 Perkoz z wykorzystaniem do startu wyciągarki szybowcowej WS-02-JK z dwoma linami syntetycznymi. Z samolotów ultralekkich oprócz naszego 3X47 Navigator latały jeszcze: WT-9 Dynamic, Pipistrel Virus oraz Skyleader 500 i 600. Załogi mieliśmy głównie z Rybnika i okolic, ale nie zabrakło naszych przyjaciół z innych miejsc. Mimo wietrznej i chłodnej pogody stawiła się publiczność, która żywiołowo dopingowało swoich faworytów.

Student-pilot Arkadiusz Szkodowski szykuje się do startu na Bocianie SP-3799 a na pierwszym planie instr. Roman Kiełpikowski (siwy z brodą) w rozmowie ze spadochroniarzem Andrzejem Ankesem, który już kolejny rok zastanawia się nad kursem szybowcowym  - foto Jacek Domański

Widok na rozłożone znaki do celności lądowania – foto Jacek Domański

   Po rozłożeniu znaków do celności lądowania od razu zaczęliśmy loty w ramach zawodów, które polegały na wykonaniu przyziemienia na punkcie, który znajdował się w centrum pola w kształcie prostokąta o wymiarach około 45x20 metrów zaznaczonego sześcioma płótnami, którego dłuższy bok był ułożony w łożu wiatru. Mierzyliśmy jedynie prawidłowe lądowania w zaznaczonym obszarze. Już pierwsze lądowanie pilota Pawła Piszczka na Bocianie SP-3799 pokazało, że aby go pokonać należało zmieścić się poniżej 145 cm. Udało się to jedynie pilotowi Grzegorzowi Kobusowi na Bocianie SP-3799, który został wyszkolony podstawowo w BB Aero (rocznik 2011) i zwyciężył z wynikiem 70 cm tegoroczne zawody, po raz pierwszy zgarniając Puchar Przechodni. Pełne wyniki podane są pod koniec relacji.

   W samolotach walka o wyniki była również zacięta, ale tutaj o zwycięstwie decydowały centymetry. Co chwila któryś z pięciu różnych typów samolotów ultralekkich na przemian z trzema szybowcami próbował lądować jak najcelniej. Zwyciężył Grzegorz Janowski na samolocie Skyleader 600 o znakach OM-M237, który w zeszłym roku ukończył u nas kurs na instruktora samolotów UL. Pełne wyniki podane są pod koniec relacji.

   Komisja sędziowska w składzie: Anna Damek, Weronika Kroczyk, Mateusz Miszka i Artur Otremba mierzyła efekty lądujące startujących zawodniczek i zawodników.

Artur Otremba (z taśmą mierniczą) i Mateusz Miszka, czyli ta „brzydsza” część komisji sędziowskiej  – foto Jacek Domański

   Tego dnia na wyciągarce bardzo sprawnie pracował operator naziemnych urządzeń startowych Michał Barski. Dzięki temu polatali wszyscy chętni i loty szybowcowe tego dnia zakończyliśmy ilością 41 holi. Niektórym szczęśliwcom udało się nawet polatać na termice.

Wyciągarkowi: Henryk Piontek i Michał Barski (dzierży linę) - foto Jacek Domański

   Przed zahangarowaniem sprzętu znaleźliśmy czas na wspólne zdjęcie a potem spotkaliśmy się na wręczeniu odznak szybowcowych z okolicznościowymi dyplomami dla tegorocznej podstawówki szybowcowej oraz ogłoszeniu wyników i dekoracji zwycięzców. Podczas zawodów i uroczystości tradycyjnie już o nasze żołądki dbał nadworny kucharz BB Aero Robert Maciantowicz, na co dzień szef kuchni hotelu Belweder w Ustroniu. W tym roku obrodziło też pysznym ciachem, bo oprócz zawsze niezawodnej Anny Kramorz dołączyła jeszcze Patrycja Bielec i Dominika Szołtys ze swoimi wypiekami.

Student-pilot Marta Szlag z instr. Eugeniuszem Szkucikiem po celnym lądowaniu (IV miejsce wspólnie z załogą Dominika Szołtys i instr. Romanem Kiełpikowskim) - foto Jacek Domański

Goście, kibice, zawodnicy i kadra BB Aero – foto Jacek Domański

   Zawodami na celność lądowania podsumowujemy dany rok szkolny a nie sezon lotny, który u nas nigdy się nie kończy. W tym roku trafili do nas pierwszy raz obcokrajowcy: Vitaliy Zhayvoronok z Ukrainy, który zrealizował szkolenie teoretyczne i praktyczne do licencji szybowcowej SPL oraz w grudniu przystąpi do sesji LKE w ULC-u. Anubhav Manav Singhvi z Indii, który wylaszował się na WT-9 Dynamic SP-SPID i został jego nowym właścicielem oraz zaskoczył nas (i ULC też) decyzją pozostawienia SPID-a na polskich znakach. Cieszymy się też z nowego nabytku - szybowca SZD-54-2 Perkoz, na którego czekaliśmy od zeszłego roku, żeby móc go użytkować z trzema rodzajami końcówek skrzydeł i zacząć go użytkować w lotach szkolnych po objęciu go CAMO. Znaleźliśmy też miejsce, gdzie możemy bez problemu wykonywać wysokie hole szybowców za wyciągarką i planować szkolenie do uprawnienia Akrobacja. Wszystko na to wskazuje, że w przyszłym roku będziemy dzielić latanie między Rybnikiem i Białą Podlaską.

Wyniki na samolotach UL: UL_14_11_2015.pdf

Grzegorz Janowski (ten najbardziej zdziwiony) odbiera statuetkę od właściciela BB Aero Pana Mariana Fijołka i dyplom od Kierownika Szkolenia BB Aero instr. Romana Kata za I miejsce w samolotach UL - foto Jacek Domański

Nagrody w zawodach szybowcowych - foto Jacek Domański

Wyniki na szybowcach: Szybowce_14_11_2015(1).pdf

 Pilot Grzegorz Kobus odbiera Puchary i dyplom za zwycięstwo - foto Jacek Domański

   Tradycyjnie za rok będzie możliwość poprawienia wyników dla tych, którzy chcą się poprawić a trenować już można, bo na okres zimowy zostawiamy do latania oprócz 3X47 Navigatora również wszystkie nasze szybowce: Astira, Perkoza i dwa Bociany.

WT-9 Dynamic SP-SNOW (już z zabudowanym zaczepem holowniczym) z pilotem Jackiem Boczkowskim - foto Jacek Domański

  Dziękujemy wszystkim za przybycie i wspólną zabawę oraz już prosimy o rezerwacje czasu na przyszły rok w tym samym okresie, 11 listopada 2016 przypada w piątek.

   W naszej galerii na bieżąco uzupełniamy zdjęcia z tej imprezy a więc prosimy o przesyłanie zdjęć każdego, kto chce się nimi pochwalić.

Kadra BB Aero